Wypadki na zawodach – szansa na odszkodowanie?

W ostatnich dniach Świat Koni informował o tragicznym wypadku jaki miał miejsce podczas międzynarodowych zawodów w WKKW CIC4* Luhmühlen. W trakcie tych zawodów zginął młody niemiecki zawodnik.

Niestety dyscypliny jeździeckie, a zwłaszcza WKKW, czy skoki należą do sportów o dużym stopniu ryzyka. Czy jednak jeźdźcy, którzy doznali uszczerbku na zdrowiu w trakcie rozgrywania zawodów mogą liczyć na odszkodowanie? Jeśli tak to na jakich zasadach i od kogo?

Odszkodowanie od organizatora zawodów?

Ogólne zasady odpowiedzialności odszkodowawczej stanowią: „kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia” (art. 415 k.c.) oraz „dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania” (art. 471 k.c.). Nierzadko dochodzi do zbiegu odpowiedzialności deliktowej (art. 415 k.c.) i kontraktowej (art. 471 k.c.). Co do zasady, organizator zawodów będzie więc ponosił odpowiedzialność odszkodowawczą wobec zawodników jeżeli np. nie zapewnił im odpowiednich warunków startu w wyniku czego doszło do wypadku. W takiej sytuacji konieczne będzie udowodnienie winy organizatora.

Problem polega jednak na tym, że standardem jest umieszczanie w propozycjach zawodów zastrzeżenia o następującej treści „Organizator nie ponosi odpowiedzialności za kradzieże, wypadki oraz inne szkody mogące mieć miejsce podczas zawodów i transportu”.PZJ w dokumencie stanowiącym formularz propozycji zawodów proponuje jeszcze bardziej rozbudowaną formułę o zwolnieniu organizatora z odpowiedzialności.

Umieszczenie przez organizatora w propozycjach zawodów zastrzeżenia o powyższej treści nie stanowi jednakże całkowitego wyłączenia odpowiedzialności odszkodowawczej, bowiem zgodnie z przepisami, nie jest możliwe wyłączenie odpowiedzialności kontraktowej za szkodę wyrządzoną z winy umyślnej (art. 473§2 k.c.). Możliwe jest natomiast wyłączenie odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną z winy nieumyślnej.

Zdaniem większości autorów dopuszczalne jest również zastrzeżenie ograniczenia odpowiedzialności w ramach odpowiedzialności deliktowej (W. Popiołek w: Kodeks cywilny. Komentarz, red. K. Pietrzykowski, t. 2, wyd. 7, Warszawa 2013).

Z winą umyślną będziemy mieli do czynienia jeżeli sprawca szkody będzie działał w zamiarze bezpośrednim lub w zamiarze ewentualnym, czyli będzie przewidywał możliwość spowodowania szkody i godził się na taki skutek. Z winą nieumyślną natomiast, „gdy sprawca nie chciał postępować bezprawnie i chociaż przewidywał taką możliwość, nie godził się na ten skutek, bezpodstawnie sądząc, że go uniknie (lekkomyślność, rażące niedbalstwo). A także, gdy sprawca był nieświadomy tego, że jego zachowanie może być bezprawne, chociaż miał możliwość i powinność dokonania właściwej oceny sytuacji, gdyby działał z dostateczną starannością (niedbalstwo) (A. Olejniczak w: Kodeks cywilny. Komentarz. Zobowiązania. Część ogólna, red. A. Kidyba, t. 3, Warszawa 2010).

Co to oznacza w praktyce? Kiedy organizator nie uniknie odpowiedzialności, mimo zastrzeżenia jej ograniczenia? Przykładowo, zgodnie z pkt. 3 a) Kodeksu Postępowania z Koniem„Konie mogą być trenowane i startować wyłącznie na odpowiedniej i bezpiecznej nawierzchni. Wszystkie przeszkody muszą być zaprojektowane z myślą o bezpieczeństwie konia”.

Jeżeli organizator, mimo takiego obowiązku, nie zapewnił bezpiecznego podłoża i nie usunął np. niebezpiecznych dołów z parkouru, a jednocześnie był świadom tego, że taki stan podłoża może być bardzo niebezpieczny dla zawodników i doprowadzić do wypadku i godził się na taką ewentualność, to mimo zastrzeżenia w propozycjach o zwolnieniu z odpowiedzialności, będzie musiał liczyć się z koniecznością zapłaty odszkodowania. Należy jednak mieć na uwadze, że udowodnienie zamiaru ewentualnego może przysporzyć sporo trudności.

Odszkodowanie od ZUS

Zawodnicy, którzy podlegają ubezpieczeniom społecznym, np. są zatrudnieni na umowę o pracę, albo prowadzą własną działalność gospodarczą i dla których start w zawodach stanowi wykonywanie pracy, będą mogli liczyć na jednorazowe odszkodowanie od ZUS za wypadek przy pracy. Zgodnie z definicją wypadek przy pracy jest zdarzeniem nagłym, wywołanym przyczyną zewnętrzną powodującym uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą. Jednorazowe odszkodowanie z ubezpieczenia wypadkowego wypłaca się jeżeli doznany uszczerbek na zdrowiu jest stały, czyli nie rokuje szans poprawy lub długotrwały, czyli wymagał przynajmniej 6 miesięcy leczenia i rehabilitacji.

Ubezpieczenie

Oczywiście zawsze istnieje też szansa dochodzenia odszkodowania od ubezpieczyciela, do którego właściwie należałoby się skierować w pierwszej kolejności.

19 czerwca 2014